Category

AGL

Podniebne akrobacje na gliwickim niebie!

By | AGL, Spadochrony | No Comments

Sekcja Spadochronowa Aeroklubu Gliwickiego zaprasza w najbliższą sobotę – 29 września – na III edycję Gliwickich Zawodów Spadochronowych SPEED STAR 2018. Podziwiać będziemy skoczków spadochronowych wykonujących niezwykle atrakcyjne podniebne akrobacje. Na gliwickim lotnisku mile widziani będą nie tylko zawodnicy, ale także mieszkańcy Gliwic i miast ościennych. Dziać się będzie dużo!

Pierwsza kolejka skoków odbędzie się w sobotę ok. godz. 10.00. – Spodziewamy się drużyn z całej Polski. Prawdopodobnie przyjadą też zawodnicy ze Słowacji i Czech – mówi Jan ISIELENIS, kierownik szkolenia spadochroniarzy w Aeroklubie Gliwickim. – Główna konkurencja polega na utworzeniu w jak najkrótszym czasie 5-cio osobowej gwiazdy. Skoczkowie oddzielają się od samolotu na sygnał kapitana zespołu, bez dodatkowych chwytów. Ocena skoku następuje na podstawie materiału filmowego kamerzysty zespołu. Pierwsza figura – gwiazda, jest zaliczona w momencie, gdy wszyscy zawodnicy mają chwyty za ręce. Po utworzeniu gwiazdy drużyna może wykonać sekwencje wylosowanych figur. Za każdą wykonaną figurę drużyna otrzymuje bonifikatę 1 sekundy. W przypadku równych czasów po zakończeniu wszystkich kolejek, o kolejności miejsc będzie decydował najlepszy czas utworzenia gwiazdy dowolnego skoku – dodaje Jan ISIELENIS.

Skoki będą wykonywane z samolotu An-2 (znanego wszystkim gliwickiego ANTKA), z wysokości od 2200 m do 2500 m, a czas pracy zespołu wynosić będzie od 20 do 25 sekund. – Proszę, żeby mieszkańcy nie denerwowali się hałasem. Będzie ciekawa impreza. Będziemy działać od rana. I myślę, że warto tutaj do nas przyjść i zobaczyć co się będzie działo, także zapraszam – mówi Beata Miącz-Pałka, dyrektor gliwickiego aeroklubu. Kolorowe czasze spadochronów zawsze budzą zainteresowanie młodszej i starszej publiczności. Dodatkowym smaczkiem będą podniebne akrobacje wykonywane przez skoczków. – Jeżeli wypatrzymy moment oddzielenia się formacji od samolotu, to samą spadającą formację da się zobaczyć. Spotykamy też często obserwatorów z lornetkami na naszym lotnisku. Zresztą gdyby ktoś chciał zobaczyć zawodników z bliska – możemy udostępnić naszą dużą, aeroklubową lornetę, którą sami obserwujemy skoczków – tłumaczy Jan ISIELENIS, zapraszając wszystkich na sobotnie zawody.

Jan ISIELENIS opowiada o zawodach…

 

…i zaprasza na lotnisko – z lornetkami lub bez!

 

Mieszkańców Gliwic i nie tylko na zawody zaprasza też dyrektor gliwickiego aeroklubu – Beata Miącz-Pałka. 

 

Do zobaczenia na lontisku!

Nasi – NAJLEPSI!

By | AGL, Spadochrony | No Comments

Złote medale i tytuł Mistrza Polski wywalczyli gliwiccy spadochroniarze w czasie rozegranych Tunelowych Mistrzostw Polski w Katowicach!

W czasie trzydniowych zmagań, startując w konkurencji akrobacji zespołowej drużyn czteroosobowych, po rozegraniu dziesięciu kolejek zdobyli największą liczbę punktów.

Skoczkowie: Emanuella PACZULA, Bartłomiej RYŚ, Krzysztof SZAWERNA i Tomasz WOJCIECHOWSKI, skacząc na co dzień z samolotów na lotnisku w Gliwicach, nie mieli sobie równych w rywalizacji tunelowej i zajęli pierwsze miejsce! Impreza odbyła się w dniach: 20 – 22 września.

Tunel FLYSPOT KATOWICE to jeden z najlepszych tuneli aerodynamicznych na świecie. Doskonała technologia i panujący klimat, to elementy, które zawodnicy konkurencji tunelowych doceniają, wykorzystując do rywalizacji w czasie rozgrywanych zawodów.

W tunelu aerodynamicznym prędkość wydmuchu powietrza dochodzi do 300 km/h. Wyskakując z samolotu skoczkowie spadają z prędkością ok. 250 km/h. Warunki są więc zbliżone. Doświadczeni zawodnicy dobrze sobie radzą, wykonując w czasie wolnego spadania czy też w strugach tunelowych nakazane formacje. Drużyna, która tych nakazanych formacji w określonym czasie wykona najwięcej – wygrywa!

3422 skoki pana Jana

By | AGL, Spadochrony | No Comments

W tym roku skończył 70 lat, ale wigoru i kondycji mógłby mu pozazdrościć niejeden nastolatek. Ciągle jest aktywnym skoczkiem spadochronowym odnoszącym sukcesy sportowe. Wieloletni instruktor spadochroniarstwa w Aeroklubie Gliwickim – Jan ISIELENIS opowiada nam o sobie i swojej pasji.

AGL: Pamięta Pan swój pierwszy skok?

JAN ISIELENIS: Pamiętam, że było to 14 sierpnia 1976 roku. Skakałem ze spadochronem na czaszy kwadratowej (PD-47 – przyp. Red) z samolotu AN-2. Oczywiście wcześniej ukończyłem w Aeroklubie Gliwickim podstawowy kurs spadochronowy. Okoliczności skoku już dokładnie nie pamiętam. Być może przez stres. W pierwszym sezonie wykonałem 17 skoków. Wszystkie były udane. Potem – oddawałem średnio 200 skoków rocznie.

To był skok na gliwickim lotnisku?

Tak. Pierwszy skok wykonałem w Aeroklubie Gliwickim. Moje spadochroniarstwo najbardziej jest związane z Gliwicami, co nie znaczy, że nie skakałem też w innych miejscach. Owszem. Wyskakiwałem ze spadochronem z samolotu nad wieloma polskimi miastami i miasteczkami. Skakałem w Europie. Zdarzyło się nawet, że w Azji.

Skąd pomysł na taką właśnie pasję? Na taki sport?

W szkole średniej mieliśmy silną grupę kolarską. Ścigałem się przez parę sezonów z kolegami. Potem było wojsko. Po powrocie z armii dowiedziałem się o spadochroniarstwie. Na trening zabrał mnie mój przyjaciel – Jasiu Strzałkowski. Duże słowa uznania dla niego, bo skutecznie zaraził mnie pasją do skakania.

Ile skoków ma Pan na swoim koncie dzisiaj – po ponad 40 latach uprawiania spadochroniarstwa? 

3422.

Imponująca liczba…

Mam nadzieję, że będzie większa. Ciągle nie mam dość. Skakanie sprawia mi przyjemność.

Jest pan uzależniony od adrenaliny?

Po wykonaniu ponad 3 tys. skoków adrenalina jest już na dalszym planie. Teraz przeżywam bardziej skoki młodszych ode mnie, moich kursantów. Po wyskoczeniu każdego skoczka wyglądam z samolotu i patrzę dokładnie jak sobie poradził. Później rozmawiamy o tym, co warto poprawić – jak wykonać kolejny skok.

Ile osób Pan wyszkolił prze te wszystkie lata obecności w aeroklubie?

Od 1 kwietnia 1987 roku, kiedy objąłem funkcję instruktora spadochronowego w Aeroklubie Gliwickim do teraz – cała sekcja wykonała w tym czasie ponad 73 tys. skoków. Skakało ponad 1600 osób wyszkolonych na kursie podstawowym. Oczywiście – nie tylko dzięki mnie. Pracował i pracuje na to cały zespół. Roboty jest dużo.

Dlaczego ludzie – najczęściej młodzi – przychodzą na kurs spadochronowy?

Myślę, że przez ciekawość. To pozytywna cecha u młodzieży.

Jakie są pierwsze słowa śmiałków, którzy chwilę wcześniej skoczyli po raz pierwszy?

Zazwyczaj przychodzą do mnie z uśmiechem. Czasem brakuje słów. Jest zadowolenie, adrenalina. Pierwsze skoki są zazwyczaj filmowane, więc i fajna pamiątka jest. Ale te filmy oglądamy też potem – na odprawie. Omawiamy. Analizujemy. Zazwyczaj coś można jeszcze poprawić. Ciekawe jest to, że debiutanci mówią o wielkim zmęczeniu fizycznym, które po skoku im towarzyszy. To chyba efekt adrenaliny i emocji.

Z jaką szybkością spada skoczek?

Jeśli spada głową (tzw. piką) w dół – prędkość przekracza 200 km/h.

Jak często zdarzają się sytuacje, że zamiast skoku strach bierze górę i kandydat na skoczka rezygnuje w ostatniej chwili?

W ubiegłym roku nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, by ktoś zrezygnował ze skoku w ostatniej chwili. W tym roku mieliśmy jeden taki przypadek, ale było to chwilowe zawahanie, bo następnego dnia ta osoba wyskoczyła. I skacze dalej. Na kursie powtarzamy, że nie ma wyskakiwania na siłę, ponaglania, naciskania. Każdy podejmuje decyzję za siebie. Uczeń cały czas jest pod kontrolą i jest obserwowany. Pierwsza kwalifikacja odbywa się jeszcze na ziemi, druga – już w samolocie. Pytam, czy wszystko ok. Zdarza się czasem tak, że pierwszy skok jest zarazem pierwszym lotem samolotem w ogóle. Podwójna dawka stresu.

Aby zacząć – trzeba przejść podstawowy kurs spadochronowy. Aeroklub Gliwicki co jakiś czas takie kursy organizuje. Jak takie szkolenie wygląda w praktyce?

Program szkolenia obejmuje 8 godzin wykładu i tzw. ćwiczenia naziemne, czyli ćwiczenia na makiecie samolotu, ćwiczenie z uprzężą, zasady układania spadochronów. Kilka (najczęściej 3) dni teorii, czas potrzebny na ćwiczenia i można już wyskoczyć z samolotu. Kurs podstawowy dotyczy pierwszych skoków. Później skoczek latami dokształca się w obecności instruktora i w obecności bardziej doświadczonych skoczków. Kolejny etap to kursy doszkalające, które podnoszą naszą wiedzę i umiejętności. Zazwyczaj kurs podstawowy zaczynamy w poniedziałek, a w sobotę już skaczemy.

Spadochroniarstwo to interesująca pasja, ale przede wszystkim sport. Polega na rywalizacji – zdobywaniu pucharów, medali, dyplomów i wyróżnień. Pan ma ich bardzo wiele. Które dla Pana jest najważniejsze?

Największy mój sukces to Mistrzostwo Polski w wieloboju spadochronowym w 1978 roku w Mielcu. Były to moje pierwsze ważne zawody. Wygrałem indywidualnie i wygraliśmy drużynowo. To był właściwie też pierwszy tak ważny sukces Aeroklubu Gliwickiego. Wielobój spadochronowy cieszył się w tamtych czasach dużą popularnością. Tam było: strzelanie z karabinka, bieg, pływanie, skoki indywidualne i drużynowe. Dużą konkurencją były dla nas drużyny wojskowe. Ich pokonanie było wtedy naprawdę dużym osiągnięciem.

Sukcesów było więcej…

Rzeczywiście. Pięciokrotnie zdobyłem Mistrzostwo Śląska w różnych kategoriach i konkurencjach spadochronowych. Kilka razy zdobywałem medale Mistrzostw Polski w wieloboju spadochronowym, a także w Pucharze Polski PARA-SKI. Ciągle startuję w zawodach. Była też siedmioletnia przygoda w roli trenera Spadochronowej Kadry Narodowej w akrobacji zespołowej. Byłem z drużyną na Pierwszych Światowych Igrzyskach Lotniczych w Turcji. Zawodnicy naszego kraju zdobyli 16 medali, w tym 6 złotych.

Dużo i dobrze mówi pan o akrobacji spadochronowej. To creme de la creme spadochroniarstwa?

Mogę się z tym zgodzić. Tu też są sukcesy… Dwa lata temu nasi skoczkowie brali udział w ustanowieniu rekordu Polski 100- osobowej formacji. Udało się! Trenujemy ten rodzaj spadochroniarstwa. Podpatrujemy jak to robią najlepsi. Tu najważniejsza jest drużyna, zespołowość. My taką w Gliwicach mamy.

Czym obecnie jest dla pana spadochroniarstwo?

Teraz? Wyzwaniem! Próbą dostosowania swoich umiejętności do młodych skoczków. Staram im się dorównać. Wcześniej – jednym ze sportów, który uprawiałem. Po latach okazało się, że najważniejszym. Tak generalnie spadochroniarstwo to po prostu moje życie. Od ponad 40 lat szkolę innych. Sam też cały czas skaczę. Szybownictwo jest uzupełnieniem pasji lotniczych.

I lata pan szybowcem…

Mam wylatane ponad 800 godzin. Bardzo to lubię. Zwłaszcza przy ładnej pogodzie. Do wspólnego lotu namówiłem nawet moją Żonę. Podobało jej się, ale spadochroniarstwem nie jest zainteresowana. Niemniej jednak także jej należą się podziękowania za te wszystkie moje lata spędzone na lotnisku – zwłaszcza, gdy latem przesiaduję na nim godzinami.

Jak to się stało, że trafił pan do Gliwic?

Urodziłem się na Litwie. Miałem 10 lat gdy przyjechaliśmy do Gliwic. Teraz mieszkam w śródmieściu, ale przez wiele lat mieszkałem właściwie tuż obok lotniska. Jest mi tu dobrze. Lubię to miasto. Mam mieszkanie na dziewiątym piętrze. Doskonały podgląd na lotnisko. Jak widzę, że ktoś lata – mówię sobie: O! Trzeba się zbierać!

UWAGA! UWAGA! UWAGA!

1 paździenika 2018 roku rozpocznie się ostatni w tym sezonie podstawowy kurs spadochronowy w naszym aeroklubie. Zapraszamy na spotkanie informacyjne 1 października (poniedziałek) o godz. 17.00 do sali wykładowej w Aeroklubie Gliwickim.

Jan Isielenis opowiada o szkoleniu… 

 

 

…i o tym – co czuje skoczek po pierwszym skoku!

 

ZAPRASZAMY NA KURS! Do zobaczenia!


 

Odszedł od nas…

By | AGL | No Comments

Ze smutkiem zawiadamiamy, że zmarł członek naszego Aeroklubu i Kubu Seniora, pilot szybowcowy Zygmunt Proszowski. Pogrzeb odbędzie się w sobotę, 15 września 2018, o godzinie 10:00, w parafii Podwyższenia Krzyża Pańskiego, położonej przy ulicy Kusocińskiego 45 w Jastrzębiu Zdroju. 

Nowy nabytek AGL – motoszybowiec „FALKE” SF-25C

By | AGL | No Comments

Z wielką radością informujemy, że do floty Aeroklubu Gliwickiego dołączył pozyskany przez nas motoszybowiec „FALKE” SF – 25C. Maszyna jest już w hangarze na gliwickim lotnisku.

Zakupiony motoszybowiec umożliwia loty zarówno z włączonym, jak i wyłączonym silnikiem. Jest używany. Do Polski przyleciał z Niemiec.

– Motoszybowiec z silnikiem samostartującym umożliwia niezależny start i nabranie wysokości pułapu, a po wyłączeniu silnika lot stricte szybowcowy. Dzięki temu oszczędzamy czas i kosztowne holowanie na wysokość wyczepienia samolotem holującym – mówi Andrzej Duszyński, kierownik szkolenia w gliwickim aeroklubie. 

– To maszyna bardzo ekonomiczna, bo ten motoszybowiec zasilany jest paliwem samochodowym, benzyną – w przeciwieństwie do innych silników lotniczych, które zasilane są drogim paliwem lotniczym – dodaje. 

Zakupiona przez Aeroklub Gliwicki maszyna będzie wykorzystywana m.in. do szkoleń.

– Jesteśmy w trakcie załatwiania formalności. Myślę, że już w przyszłym sezonie ten szybowiec będzie nam służył fantastycznie do tego typu szkoleń. Oczywiście można również na nim wykonywać nalot do licencji samolotowej, turystycznej – tłumaczy Andrzej Duszyński.

– Wspaniała maszyna, tzw. JASTRZĄB, o fajnych właściwościach. Z 1000 metrów ten motoszybowiec z wyłączonym silnikiem może pokonać odległość 22 kilometrów – podkreśla kierownik szkolenia w AGL. 

OFERTA DZIERŻAWY DZIAŁEK AEROKLUBU GLIWICKIEGO

By | AGL | No Comments

Aeroklub Gliwicki wydzierżawi nieruchomość inwestycyjną o powierzchni 15.948 m2, składającą się z siedmiu przylegających do siebie działek o powierzchni od 492 m2 do 2718 m2(szerokość 125 m, długość 120 m). Działki zlokalizowane są w południowej części miasta Gliwice, na północno-zachodnim skraju lotniska Aeroklubu Gliwickiego (kopia wypisu z rejestru gruntów w załączniku), przylegającym do skrzyżowania autostrad A1 i A4. Dojazd do działek jest zapewniony od ul. Rybnickiej, od ul. Pilotów oraz od ul. Dzierżona.

Teren przeznaczony do wydzierżawienie posiada dostęp do mediów takich jak: energia elektryczna, woda, oraz kanalizacja. Teren jest zabudowany budynkiem o powierzchni 170 m2, pozostałe tymczasowe obiekty są w trakcie likwidacji. Nawierzchnia terenu jest w 60 % utwardzona. Przedmiot oferty jest częściowo ogrodzony.

W przypadku zainteresowania ofertą prosimy o kontakt pod adres e – mail: dyrektor@aeroklub.gliwice.pl  lub pod nr tel. 32 230 15 92.

III Festiwal Innowacji i Technologii. Nie przegap!

By | AGL, Modelarstwo, Samoloty, Spadochrony, Szybowce | No Comments

W dniach 14 września 2018r. Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju sp. z o.o. we współpracy z Miastem Gliwice oraz Politechniką Śląską organizuje III edycję Festiwalu Innowacji i Technologii”. Jest to jedno z wydarzeń, wspierających współpracę biznesu z nauką, a także stwarzających przestrzeń do debaty na temat transportu przyszłości, innowacyjnych rozwiązań lotniczych, perspektyw rozwoju sektora kosmicznego oraz przyszłości medycyny spersonalizowanej w Polsce.  Wydarzeniu będzie towarzyszył Piknik Naukowo-Technologiczny PIK TECH organizowany w dniu 15 września z okazji X-lecia Centrum Edukacji i Biznesu „Nowe Gliwice”.

Gościem specjalnym wydarzenia będzie Sebastian Kawa – utytułowany pilot szybowcowy, zdobywca 29 medali mistrzostw świata i Europy. Festiwal odbędzie się w Centrum Edukacji i Biznesu „Nowe Gliwice” przy ul. Bojkowskiej 37 w Gliwicach.

W programie tegorocznej edycji przewidziano m.in.:

  • Spotkania MedicaSilesia czyli spotkania ekspertów, praktyków, dyskusje o światowych trendach w obszarze technologii medycznych i możliwości, szans na udział regionu szczególnie przedsiębiorstw w globalnych łańcuchach wartości. Oprócz dyskusji przykłady wdrożeń oraz omówienie innowacyjnych projektów w obszarze inżynierii medycznej.
  • Panel dyskusyjny Future of the Mobility z udziałem naukowców i przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego na temat innowacji technologicznych i społecznych w transporcie przyszłości.
  • Forum Aerospace czyli panele dyskusyjne z udziałem przedstawicieli świata nauki, przemysłu lotniczego województw śląskiego i podkarpackiego oraz sektora kosmicznego na temat rozwoju technologii lotniczych, innowacyjnych rozwiązań w lotnictwie, barier i perspektyw rozwoju przemysłu lotniczego oraz sektora kosmicznego w Polsce.
  • Innowator Śląska– panel podsumowujący realizowaną już od dziesięciu lat Inicjatywę promującą innowacyjność w regionie województwa Śląskiego. Tematyka spotkania będzie poruszać zagadnienia związane z tym co dzisiaj nazywamy innowacją,  jakie korzyści uzyskały podmioty z wdrożenia rozwiązań innowacyjnych, jaki były problemy z ich wdrażaniem, jakie są perspektywy dla rozwoju firm innowacyjnych, czy innowacje wspierają rozwój, czy raczej są ciężarem dla przedsiębiorstw, oraz tego jakie są ich realne koszty.
  • Gala rozdania nagród konkursu Innowator Śląska 2017 realizowanego w ramach projektu Enterprise Europe Network dla najbardziej innowacyjnych podmiotów, w czterech kategoriach: mikroprzedsiębiorca, mały przedsiębiorca, średni przedsiębiorca oraz instytucje sektora badawczo-rozwojowego, za  innowacyjny  produkt, technologię bądź usługę.

Wydarzeniu towarzyszyć będą:

  • Wystawa innowacyjnych rozwiązań– prezentacja rozwiązań i oferty współpracy jednostek sektora badawczo-rozwojowego oraz uczelni, a także innowacyjnych rozwiązań, które tworzone są przez przedsiębiorstwa w województwie Śląskim.
  • Sesja posterowa przedstawiająca efekty prac trzech projektów realizowanych przez naukowców z Politechniki Śląskiej w kooperacji z międzynarodowymi partnerami.
  • Sesja Biznes MIXER – to nie tylko ciekawy wykład „7 grzechów głównych, które popełniasz w startupie”, ale w trakcie sesji przewidziane będą panele Pitch Contest – dotyczące innowacyjnych pomysłów w obszarze medycyny, które prezentowane będą przez start-upy, studentów lub firmy poszukujące partnerów do współpracy.
  • Spotkania eksperckie– bezpłatne konsultacje z ekspertami z zakresu ochrony własności intelektualnej, oznakowania CE, komercjalizacji wyników badań i technologii przedsiębiorstw oraz jednostek B+R
  • Matchmaking, Spotkania networkingowe- spotkania dające możliwość zaprezentowania swojej oferty współpracy i sprzyjające efektywnej wymianie kontaktów.

Serdecznie zapraszamy Państwa do uczestnictwa w wydarzeniu!

Wydarzenie objęte jest honorowym patronatem Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.

Rejestracja na III Festiwal Innowacji i Technologii prowadzona jest przez stronę internetową www.fi-it.pl. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Drugiego dnia Festiwalu tj. 15.09.2018r. odbędzie się organizowany z okazji 10 – lecia Centrum Edukacji i Biznesu „Nowe Gliwice” Piknik Naukowo – Technologiczny PIK

TECH, który pozwoli wszystkim zainteresowanym zetknąć się z światem nauki i światem nowych technologii, a piknikowe atrakcje zaszczepią bakcyla fascynacji doświadczeniami naukowymi.

Poprzez prezentację ciekawych doświadczeń i eksperymentów, wydarzenie ma pomóc najmłodszym w zrozumieniu skomplikowanych 15.09.2018r. teorii naukowych i technologicznych. W ramach atrakcji piknikowych nie zabraknie pokazów naukowych z udziałem Politechniki Śląskiej, Biblioteki Miejskiej oraz firm sektora wysokich technologii stacjonujących na Nowych Gliwicach, a także aktywności sportowych i dobrej rozrywki.

10 lecie „Nowych Gliwic” zwieńczy koncert plenerowy. Gwiazdą wieczoru będzie polski zespół LAO CHE, promujący w Gliwicach swoją najnowszą płytę „Wiedza o społeczeństwie”. Szansę na występ na dużej scenie mają także zespoły z Gliwic i okolic. Wystarczy, że zgłoszą się do organizowanego przez GAPR konkursu „Nowe Gliwice – Nowe Brzmienia!” i wygrają nagrodę główną – występ jako support LAO CHE podczas finałowego koncertu. Chęć udziału w konkursie można zgłaszać do 24 sierpnia.

Szczegóły i regulamin konkursu można znaleźć na stronie: www.gapr.pl .

Wstęp na wszystkie wydarzenia w ramach obchodów 10-lecia „Nowych Gliwic” jest wolny!

Mamy Mistrza Świata!

By | AGL | No Comments

Podczas drugiej części 35. Szybowcowych Mistrzostw Świata, tym razem organizowanych w czeskim Hosinie, pilot Aeroklubu Gliwickiego Christoph Matkowski (z lewej na najwyższym stopniu podium) startujący w duecie z multimedalistą Sebastianem Kawą zdobył złoty medal w klasie 20-metrowej dwumiejscowej! Polscy szybownicy w drodze na podium pokonali w swojej kategorii 17 innych załóg.

Pierwsza część 35. Szybowcowych Mistrzostw Świata (w klasach przelotowych Standard, Club i 15-metrowej) była rozgrywana przez dwa lipcowe tygodnie na lotnisku w Michałkowie pod Ostrowem Wielkopolskim. Tytuł wicemistrza globu w szybowcowej klasie Club wywalczył wtedy pilot Aeroklubu Gliwickiego – Tomasz Rubaj. Drugą część czempionatu – w klasach Open, 18-metrowej i 20-metrowej dwumiejscowej – zorganizowano między 28 lipca a 11 sierpnia w czeskim Hosinie. Przyciągnęła 94 pilotów z 27 państw, w tym pięciu z Polski. Łącznie w 35. Mistrzostwach Świata w sześciu klasach wystartowało 230 zawodników z 29 państw.

Christoph „Mirek” Matkowski z Aeroklubu Gliwickiego i Sebastiana Kawa z Aeroklubu Bielsko-Biała okazali się najlepszą drużyną w klasie 20 metrów. Wygrali w kwalifikacji ogólnej, zdobywając w swoich startach w sumie 10 600 punktów. Taki wynik dał im zasłużone pierwsze miejsce. Gratulacje!

źródło: www.gliwice.eu

fot. materiały organizatorów, zbiory prywatne Sebasiana Kawy