Wstęp
Działalność Sekcji Spadochronowej na lotnisku w Gliwicach należy rozpatrywać w dwu etapach.
Pierwszy etap – to filia sekcji spadochronowej Aeroklubu Śląskiego działająca na lotnisku w Gliwicach w okresie od 15 kwietnia 1953r. tj. od wykonania pierwszego skoku spadochronowego do chwili powstania Aeroklubu Gliwickiego w maju 1955r.
Drugi etap – to działalność sekcji w ramach Aeroklubu Gliwickiego jako jednostki samodzielnej od 1955r.
Pierwszy Etap
Aeroklub Śląski w Katowicach od 1.04.1953r zorganizował skoszarowany kurs pilotów samolotowych na lotnisku w Gliwicach.
Do szkolenia oddelegowani zostali:
-
- Szef Wyszkolenia jako Komendant Kursu inst. pil. Zdzisław Konik
Instruktorzy samolotowi:
-
- inst. pil. Ludwik Antonowicz
- inst. pil. Zbigniew Wróblewski
- inst. pil. Edward Rydz
- inst. pil. StanisławJończyk
- Z-ca Kierownika Aeroklubu Śląskiego ds. Politycznych inst. spad. Franciszek Wójcikiewicz
Personel techniczny:
-
- Szef Techniczny – Zdzisław Maszczyk
Mechanicy:
-
- Henryk Mystek,
- Stanisław Borak
- Henryk Płaszewski
Do szkolenia przydzielono 5 samolotów Typu CSS – 13 o znakach rejestracyjnych SP – ANS, SP – ANE, SP – ANF, SP – AOR i SP – AOL. Przydzielono również 3 spadochrony ratownicze PŁ – 3 m, oraz 3 spadochrony treningowe ST – 1.
Szkolenie odbywało się w czterech grupach. W dniu 15. 04. 53r inst. spad. Franciszek Wójcikiewicz wykonał pierwszy skok na lotnisku w Gliwicach na spadochronie ST – 1 z wysokości 800m z samolotu CSS – 13 – SP – AOR pilotowanym przez inst. Ludwika Antonowicza.
Zalążkiem sekcji spadochronowej byli; Franciszek Wójcikiewicz, Anna Franke, Lucyna Marszałek oraz Janusz Żakowski. Skoki treningowe wykonywano w przerwach szkolenia samolotowego.
Program wyszkolenia spadochronowego przewidywał między innymi: skoki z lotu nurkowego z płytkiego i głębokiego wirażu, ze ślizgu, ze spirali itp. Wykonywano również skoki z szyku dwu, trzech i pięciu samolotów CSS – 13. W miesiącu maju 1953r otrzymano spadochrony desantowe Typu – PD – 6, oraz dwa spadochrony ratownicze Typu – LL – 8 przeznaczone do treningu.
Począwszy od 3 maja 1953r inst. Franciszek Wójcikiewicz rozpoczął trening skoków z małej wysokości od 500 do 200 metrów na spadochronach ST – 1 i LL – 8. Były to spadochrony nylonowe bez osłon. Skoków tych wykonał ok. 20 – tu jako trening do pokazów lotniczych, które odbyły się na lotnisku w Gliwicach w dniu 7 czerwca 1953r.
Na pokazach tych wykonał skok z 350 m na wolne otwarcie ( 3 sek.) na spadochronie LL – 8. Na pokazach tych wykonano również skoki z szyku 5 samolotów, oraz skoki z opóźnionym otwarciem 15 sek. Ciekawostką i atrakcją tych pokazów było lądowanie Anny Franke na spadochronie, na dachu hangaru. Odpowiedzialnym za przebieg pokazów z ramienia Zarządu Głównego LPŻ był kpt. pil. Maciążek.
W lipcu 1953r zorganizowano na lotnisku w Gliwicach skoszarowane szkolenie spadochronowe. Uformowano cztery grupy po 10 skoczków w grupie. Odpowiedzialnym za całość kursu był st. inst. spad. Jan Filus. On też szkolił pierwszą grupę. Pozostałe grupy szkolili Instruktorzy: Franciszek Wójcikiewicz, Adolf Byrski, Ryszard Kamiński.
Początek szkolenia praktycznego zaczął się pechowo, a mianowicie: skoczek z grupy Instruktora Kamińskiego wykonywał skok z wysokości 800m na spadochronie ST – 1 przy zabezpieczeniu półautomatem typu PPD – 2. Wychodząc na skrzydło, niefortunnie wyciągnął zawleczkę półautomatu powodując przedwczesne otwarcie spadochronu na skrzydle samolotu. Czasza spadochronu, porwana pędem powietrza, przeleciała nad statecznikiem do tyłu, a linki krzyżujące się w kominku czaszy zaczepiły o dźwignię steru głębokości. Skoczek skoczył i zawisnął za samolotem. Pilot Ludwik Antonowicz, dzięki dużemu doświadczeniu, starał się utrzymać samolot w locie poziomym licząc na to, że skoczek się odetnie i wyląduje na spadochronie. Niestety, do tego nie doszło. Pilot postanowił lądować. Podchodząc do lądowania od strony wschodniej lotniska, przyziemił w kartoflisku wykonując niekontrolowany kapotaż. Nieprawdopodobne, ale skoczek nie odniósł żadnych obrażeń. Po ponownym odbyciu badań lotniczo – lekarskich w GOBL – u został dopuszczony do wykonywania skoków i kurs ukończył z wynikiem pozytywnym. Na czterdziestu kursantów tylko jeden skoczek, Zbigniew Zajączkowski, nie ukończył szkolenia z powodu kontuzji nogi.
21 maja 1954r Instruktor Franciszek Wójcikiewicz wykonał skok treningowy z szybowca 2 miejscowego Typu – Żuraw. Pilotem wywożącym był inst. szyb. Alfons Hellebrandt. W lipcu 1954r Anna Franke wykonała skok ze spadochronem z wysokości 4000m z natychmiastowym otwarciem, ustanawiając rekord Polski. Samolot Zlin – 26 pilotowany był przez inst. Zdzisława Konika.
29 lipca 1954r na lotnisku w Gliwicach wykonano pierwsze skoki w nocy. Wykonawcami skoków byli instruktorzy spadochronowi; Jan Filus, Adolf Byrski, Franciszek Wójcikiewicz, Anna Franke oraz Marcin Jaksa Rożen.
22 sierpnia 1954r skoczkowie z terenu Gliwic brali udział w pokazach lotniczych w Stalinogrodzie. Pod koniec sierpnia 1954r Aeroklub Gliwicki zatrudnił na etat instruktora spadochronowego Stanisława Maciejewskiego.
8 września 1954r instruktor Franciszek Wójcikiewicz wykonał swój setny skok ze spadochronem, a 9 września wykonał pierwszy w Polsce skok treningowy z szybowca Bocian pilotowanym przez szefa wyszkolenia Zbigniewa Rawicza. 28 września 1954r instruktor Franciszek Wójcikiewicz wykonał skok z samolotu Typu – Piper Cub pilotowanym przez inst. Ludwika Antonowicza.
4 listopada 1954r Instruktor Franciszek Wójcikiewicz został powołany do zasadniczej służby wojskowej, do OSL – 5 w Radomiu.
Tam też, w czasie odbywania służby wojskowej, wykonał 26 skoków z samolotu Li – 2. Ciekawostką jest fakt wykonania skoku treningowego na spadochronie ratowniczym PR – 15 „Paraszut rakieta”, przeznaczonym do katapultowania się na dużych prędkościach z samolotów odrzutowych.
Drugi Etap
Zmiana gospodarza na lotnisku gliwickim po zakończeniu wojny – a raczej jego brak, nie przyczyniła się do powstrzymania dewastacji lotniska. Dopuszczono bowiem do wyburzenia dworca lotniczego oraz zdemontowania dwóch hangarów, z których jeden został zmontowany na łódzkim lotnisku.
Przez kilka lat na samym lotnisku nic się nie działo. Dopiero w roku 1948 na lotnisku stacjonowały 2 czy 3 samoloty dwusilnikowe typu Siebel, z których dokonywano zdjęć fotograficznych Kraju dla celów kartograficznych.
Życie lotnicze tuż po wojnie zaczęło się toczyć w Gliwicach żywym nurtem trzema torami : w Kole Lotniczym Politechniki Śląskiej afiliowanym do Aeroklubu Śląskiego w Katowicach, w Oddziale Ligi Lotniczej, w Związku Harcerstwa Polskiego. Na przełomie roku 1946/47 Koło Lotnicze Politechniki Śląskiej zorganizowało pierwszy teoretyczny kurs szybowcowy, dzięki któremu wielu miłośników lotnictwa mogło rozpocząć praktyczne szkolenie szybowcowe.
Aktywiści Ligi Lotniczej w Gliwicach: prezes- mjr Gliszczynski, v-ce prezes – Stankiewicz oraz sekretarz- Dąbrowski działali na terenie miasta w zakresie propagowania sportów lotniczych. Z ich inicjatywy została w 1949r. Otwarta przy ul. Dworcowej modelarnia lotnicza. Z tej modelarni wywodził się Jerzy Smielkiewicz, późniejszy współkonstruktor polskich szybowców, dyrektor Szybowcowych Zakładów Doświadczalnych w Bielsku Białej i szybowcowy pilot doświadczalny.
W ciągu kilku lat, począwszy od 1947r. Wyszkoliła się spora grupa gliwickich pilotów szybowcowych, samolotowych oraz skoczków spadochronowych, która wyraźnie uwidaczniała się w Aeroklubie Śląskim w Katowicach. Kiedy na lotnisku w Katowicach były prowadzone w 1949r. Prace modernizacyjne, przez pewien czas loty szybowcowe odbywały się na lotnisku w Gliwicach. Stąd właśnie Jerzy Kulesza wykonał na szybowcu typu Jeżyk przelot na odległość 150km w rejon Piotrkowa.
Dalszy rozwój sportu lotniczego w Gliwicach uzależniony był od własnej bazy. Rozumiejąc potrzebe tego, społeczeństwo i władze miasta przystąpiły na początku lat pięćdziesiątych do odbudowy zniszczonego lotniska. Wyremontowano hangary- duży i mały, odbudowano budynki portowe oraz poddano niwelacji płytę lotniskową. Te wszystkie działania stworzyły warunki do podjęcia starań o utworzenie w Gliwicach aeroklubu. Zostały one uwieńczone sukcesem w 1955r. , kiedy to został utworzony Aeroklub Gliwicki, początkowo jako filia Aeroklubu Śląskiego, a od 1956r. jako jednostka samodzielna. Swoim zasięgiem oprócz Ziemi Gliwickiej objął on takie miasta jak: Bytom, Ruda Śląska, Tarnowskie Góry i Zabrze. Wśród tych, którzy kładli podwaliny pod tworzący się w Gliwicach aeroklub byli miedzy innymi: instr. Szybowcowy A. Hellebrandt oraz piloci i skoczkowie: Jerzy Dąmbski, Bogusław Januszewski, Zbigniew Kirakowski, Jacek Popiel, Zbigniew Rawicz, Janusz Różanski, Franciszek Wójcikiewicz oraz Andrzej Zembala.
Polska wystawiła reprezentację kobiet w składzie: Anna Franke, Antonina Chmielarczyk, Maria Wojtkowska. W konkurencji skoku grupowego zawodniczki te zajęły drugie miejsce zdobywając V – ce Mistrzostwo Świata i srebrny medal. Indywidualnie Anna Franke zdobyła również srebrny medal i tytuł V -ce Mistrzyni Świata. W klasyfikacji drużynowej kobiet, w tym samym składzie, zajęły drugie miejsce zdobywając Wicemistrzostwo Świata i srebrny medal. Ogólnie, na tych Mistrzostwach Świata, Anna Franke reprezentując Polskę i Aeroklub Gliwicki zdobyła 3 srebrne medale.
W roku 1958 wyczyn spadochronowy był możliwy dzięki dostarczeniu nowych typów spadochronów ST – 5 – szczelinowych. Spadochrony te Aeroklub otrzymał stosunkowo późno, co było powodem wyprzedzenia nas w skokach wyczynowych przez inne aerokluby.
W latach 1958 – 1960 sekcja spadochronowa pod względem ilości członków znacznie się zwiększyła dzięki temu, że samolot wielomiejscowy AN – 2 częściej bywał gościnnie w Aeroklubie Gliwickim. Większa ilość wykonywanych skoków skutecznie reklamowała ten sport i wydatnie wpływała na nabór kandydatów.
Wynikiem szerokiej działalności sekcji spadochronowej i uzyskiwaniu przez nią dobrych wyników było wcielenie wielu naszych skoczków do jednostek desantowych Wojska Polskiego tzw. „Czerwonych Beretów”. Przydział do Aeroklubu Gliwickiego samolotów PZL – 101 „Gawron” i PZL – 104 „Wilga” miały znaczny wpływ na rozwój sekcji spadochronowej. Coraz częściej skoczkowie Aeroklubu Gliwickiego brali udział w pokazach lotniczych w sąsiednich aeroklubach: katowickim, bielskim, częstochowskim i opolskim.
W 1962r odbyły się VI Spadochronowe Mistrzostwa Świata w Stanach Zjednoczonych. Polskę reprezentowała drużyna kobieca w składzie: Anna Franke, Antonina Chmielarczyk, Janina Krajewska i Maria Puchar.
W konkurencji drużynowej zajęły trzecie miejsce zdobywając brązowy medal. W konkurencji skoku grupowego zdobyły drugie miejsce, srebrny medal i tytuł V – ce Mistrzyń Świata. W sumie Anna Franke ustanowiła w skokach spadochronowych pięć rekordów krajowych, plasując się na trzecim miejscu w klasyfikacji krajowej kobiet i na szóstym miejscu w klasyfikacji ogólnej.
W czerwcu 1963r odbyły się na lotnisku Hajduszoboszlo – Węgry Międzynarodowe Zawody Spadochronowe Krajów Demokracji Ludowej. Na zawody te jako reprezentanci Aeroklubu Śląskiego zostali oddelegowani Franciszek Wójcikiewicz i Alfred Kopiec.
Rok 1963 był dla sekcji spadochronowej bardzo niekorzystny. Anna Franke na pokazach w Opolu doznała podczas skoku poważnej kontuzji, co skłoniło ją do wycofania się z uprawiania czynnego spadochroniarstwa. Sekcja nie zaprzestała swojej działalności a wręcz przeciwnie, pojawiły się nowe talenty w osobach: Jan Bober, Jan Sitko, Jan Strzałkowski, Ryszard Kopijczuk i Krystyna Pączkowska. W sierpniu tego roku Aeroklub zatrudnił na stanowisko Instruktora Spadochronowego Józefa Stelmaszczyka.
W okresie od 1 do 8 września 1968r na lotnisku w Koninie odbyły się V Spadochronowe Mistrzostwa Polski Juniorów. Na tych mistrzostwach Jan Bober zdobył trzecie miejsce i tytuł drugiego V – ce Mistrza Polski Juniorów.
Na VI Spadochronowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Elblągu w dniach od 10 do 17 sierpnia 1969r Jan Bober zajął pierwsze miejsce zdobywając tytuł Mistrza Polski Juniorów.
W 1969r grupa skoczków pracujących zawodowo w Kopalni Gliwice w składzie: Franciszek Wójcikiewicz, Jan Boryczka, Jan Piórkowski, Bernard Kozioł, Jerzy Wierzbicki i Andrzej Młyński w ramach „prac społecznych” wniosła pokaźny wkład w kapitalny remont samochodu Nysa (Krasula), który stanowił stanowisko dowodzenia Kierownika Lotów.
Ta grupa również wykonała maszt radiostacji na hangarze, oraz wyposażyła lampownię w prostowniki i ładownice do ładowania lamp dla nocnych lotów. We wrześniu 1970r inst. Franciszek Wójcikiewicz wykonał pierwszy i jedyny w Polsce skok z pętli zewnętrznej z samolotu Junak – 3 pilotowanym przez inst. pilota Stefana Studenckiego.
30 sierpnia 1972r skoczek wykonując trzynasty skok na wolne otwarcie z samolotu PZL – 104 Wilga pilotowanym przez pilota Franciszka Wójcikiewicza, nie otworzył spadochronu i poniósł śmierć na miejscu. Kronikę sekcji spadochronowej opracował: instr. spad. Franciszek Wójcikiewicz