SPADOCHRONOWY SKOK KROPLĄ

By 27 września 2017Spadochrony

5.zdjęcia skoku kroplą08.2017r., pięciu skoczków Aeroklubu Gliwickiego wyskakuje z samolotu AN-2, podpiętych do jednej czaszy spadochronu.

Do takiego skoku wykorzystano czaszę spadochronu desantowego D-5. Było to duże wyzwanie dla grupy doświadczonych skoczków, wcześniej takich prób nie przeprowadzano. Skok dokładnie przygotowano na ziemi z uwzględnieniem takich elementów jak sposób ułożenia czaszy spadochronu i jego podpięcie w samolocie, uwzględniając proces jej napełnienia się, podczepienie skoczków do jednej czaszy, lot na otwartej czaszy grupy skoczków i, co najważniejsze, bezpieczne oddzielenie się od czaszy desantowej. Każdy skoczek  ląduje na swoim spadochronie. Wcześniej wykonywano skoki w grupach trzy- lub czteroosobowych, ale ten skok był rekordowy.

Skok wykonano z wysokości 2 500 m. Skoczkowie oddzielili się od samolotu jako jedna zwarta grupa, zachowując stabilną figurę, by nie zakłócić procesu napełniania się czaszy desantowej. Czasza wypełniła się prawidłowo, opadała stabilnie nie wykonując obrotów, przemieszczała się wzdłuż lotniska zgodnie z kierunkiem wiatru. Lądowanie pod jedną niesterowaną czaszą byłoby niebezpieczne, dlatego też skoczkowie pojedynczo odpinają się od grupy, oddzielają się na bezpieczną odległość i otwierają swoje spadochrony. Pierwszy skoczek oddzielił się od czaszy desantowej na wysokości 1800 m, a ostatni na 1200 m. Czasza desantowa, już bez obciążenia, nie złożyła się, lecz zachowując swój symetryczny kształt, przeleciała z wiatrem ok. 4 km od lotniska. Została odzyskana następnego dnia bez uszkodzeń, kompletna i chyba będzie przydatna do wykonania następnego skoku, być może już kropli sześcioosobowej, ale to wymaga jeszcze dopracowania, poczynienia drobiazgowych ustaleń i zorganizowania odpowiednio wyszkolonej grupy skoczków. Instruktor Mariusz Bieniek, organizator rekordowego skoku, takie przedsięwzięcie bierze pod uwagę. Zakładamy, że czasza wytrzyma takie obciążenie.

Czy skoczkowie Aeroklubu Gliwickiego jako pierwsi wykonali skok „kroplą” pięcioosobową? Na dzień dzisiejszy nie natrafiliśmy na żadne doniesienia o takich skokach, zarówno w prasie krajowej jak i zagranicznej, dlatego też na chwilę obecną jesteśmy prawdopodobnie rekordzistami Polski, a może i świata.

Warto było podjąć ryzyko twierdzą zgodnie uczestnicy skoku, tj. Mariusz Bieniek, Wojtek Kielar, Marcin Krupa, Leszek Tomanek, Darek Nawacki.

Nadzór nad całością sprawował instruktor Jan Isielenis.

IJ

Leave a Reply